W 1979 roku Krzysztof Kieślowski przeprowadził pewnego rodzaju sondę społeczną. Pytania były z pozoru banalne. Kim jesteś? Czego byś chciał? Co jest dla ciebie najważniejsze? Wynikiem sondy był krótki film dokumentalny. Kieślowski wybrał 44 osoby i ustawił je w porządku chronologicznym tj. od najmłodszego do najstarszego. Każdemu
Ten krótki dokument na prawdę mnie przeraża. Uświadamia jak bardzo w ciągu ostatnich
32 lat nasze społeczeństwo zgłupiało. Albo oduczyło się samodzielnego myślenia. W
owym
dokumencie czy to student, czy profesor, albo robotnik ma jakieś przemyślenia na temat
własnego życia, swojej roli na świecie i tego czego...
Po pierwsze to selektywnie stworzona grupa ludzi. Ilu ich przerobiono przed kamerą ?
Setkę, dwie ? Tysiąc ? Aby wybrać czterdziestu wyrazistych. Taka sztuczna grupa niewiele
powie o ówczesnych pragnieniach, potrzebach, nadziejach.
Po drugie strasznie sztuczne wypowiedzi. Raptem z pięć osób mówi prostym, potocznym...
Dlaczego takiego nie ma? "Gadające głowy" to film dający do myślenia, oparty na ciekawym pomyśle, ale nie można go porównywać ze Stranelovem, czy Papillonem, które właśnie wyprzedził. Nie chodzi o to, że nie ta liga. To nawet nie ten sport.
Cudowny leksykon myśli międzypokoleniowej Polaków XX wieku. Obnażenie pewnego przykrego przekroju powracających zmartwień, które zdają odbijać się w naszej polskości aż do dziś. Jest tu tyle życia, codzienności, prawdy, szczerości i nadzieji, zamkniętych w jednej opowieści dla której czas w swych problemach nie...