jako mama Mariana Koniuszki w "Zmiennikach" St. Barei. Jej perora o robieniu herbaty - palce lizać.
Dokładnie " ...podstawą dobrej herbaty jest przede wszystkim woda...., jako punkt wyjściowy biorę trzy butelki mazowszanki , otwieram na trzy godziny żeby gaz wyleciał , potem przepuszczam przez specjalny filtr węglowy , dodaje trochę nadmanganianu potasu i czekam parę godzin żeby zawiesiny opadły i żeby się to troszeczkę ustało , następnie wystarczy przecedzić przez gazę , do czajnika, gotować na wolnym ogniu przez godzinę i jak się ustoi możesz się spokojnie zabrać do parzenia herbaty ..."
ale jest jeden problem.....skąd wsiąść herbatę :)